Zdrowy Umysł – RADOŚĆ
Radość to emocja arcyważna dla naszego dobrostanu. Emocja ta jest, tak jak wszystkie opisane przeze mnie wcześnie (złość, smutek, strach), ważnym komponentem naszego zdrowia psychicznego. Dzięki emocjom możemy w bogaty sposób komunikować swój stan, wyrażać swoje potrzeby, objawiać światu to, co jest w nas obecne. Emocje, ich złożoność i ich bogactwo nie tylko sprawiają, że nasze życie jest szalenie złożone, lecz także że nasze życie jest bardzo kolorowe, a co za tym idzie – życie każdego i każdej z nas jest przez to szalenie ciekawe.
Skoro emocje dodają coś do naszego życia, to jaką funkcję w tym wszystkim pełni radość? Radość ma wiele odcieni, jednak łączy je funkcja. Funkcją radości jest odczucie zadowolenia z tego, co jest, i poczucie spełnienia. Radość oznacza kres działania; oznacza, że to, co się miało wydarzyć, się spełniło i teraz jest czas na wysycenie się tym stanem. Radość jest emocją nagrody dla siebie za to, co się udało. Radość w swojej funkcji jest raczej emocją rozluźnienia, wycofania mobilizacji energii. Radość więc może być tożsama ze spokojem. A to, jak często będziemy go przeżywać, zależy od tego, jak wysoko stawiamy sobie poprzeczkę. I tu właśnie nasz pies leży pogrzebany.
Bieg
Świat ciągle każe nam stawiać poprzeczki wyżej i wyżej, każe nam bardziej się spinać, mocniej skakać, wstawać, gdy padniemy i biec dalej. To oczywiście może być ważne, by przetrwać, ale czy aby na pewno w tym biegu chodzi o przetrwanie? Niektórzy z nas biegną i dawno zapomnieli, kiedy i po co zaczęli biec. Więc jeśli naszym życiem jest ciągły bieg, ciągłe działanie, to raczej będzie trudno znaleźć taki moment, w którym będziemy czuć się spełnieni i zaczniemy odczuwać radość. Czasami, mając naprzeciw siebie takich biegaczy życiowych, pytam ich o to, kiedy ostatnio nic nie robili i często to pytanie wpędza ich w konsternację.
– Jak to nic, jak można nic nie robić? – pytają.
– Po prostu nic nie robić. Pamiętasz taki moment?
– Czyli co? Że telewizję oglądam lub książki czytam, o to chodzi?
– Nie, po prostu nic nie robić NIC.
A kiedy Ty, mój czytelniku, ostatnio nic nie robiłeś/nie robiłaś? Kiedy ostatnio po prostu byłeś/byłaś i nie musiałeś/musiałaś nic robić, by móc być. Kiedy ostatni raz czułeś/czułaś radość z tego, że jesteś, i to nie w zamian za przerzucenie tony węgla życiowego, tylko tak po prostu – za to, że jesteś. Kiedy ostatni raz pozwoliłeś/pozwoliłaś sobie docenić się za to, że jesteś jaki/jaka jesteś. Tak po prostu być jak dziecko, które wraca ze szkoły i mówi „jestem”, zaznaczając swoją obecność w tu i teraz.
Jestem… tylko tyle i aż tyle wystarczy, by odczuć radość.
A czym jest to bycie w tu i teraz? To kontakt doskonały, spełnienie idealne chwili. Po prostu jestem, żyję, odbieram i mam to, co mieć mogę, i akceptuje swoje życie w tu i teraz, bo innego nie mam i mieć nie będę. Jestem obecny taki, jaki jestem, w tu i teraz. Bo tylko tu i teraz istnieje. Znam ludzi, którzy większość swojego życia są obecni we własnej przeszłości – stale odgrywając co bardziej dramatyczne sceny z filmu o nazwie Moje straszne życie.
Znam ludzi, którzy większość swego życia są obecni w przyszłości – stale uprzedzając chwilę, żywiąc się lękiem przed tym, co możliwe i prawdopodobne. Nasze życie toczy się teraz i tu, nie tam i wtedy. Nie ma większego sensu żyć tym, czego jeszcze nie ma lub tym, czego już nie ma.
Mam do Ciebie prośbę.
Zadbaj dzisiaj o siebie i tak po prostu doceń się za to, jaki/jaka jesteś – po prostu bądź. Jesteś dobry taki/dobra taka, jaki/jaka jesteś i już nic więcej nie musisz. Po prostu bądź i raduj się tym, że jesteś.
ZOBACZ TAKŻE
CYKL SZKOLEŃ
Akademia Efektywności Osobistej
Akademia Efektywności Osobistej to szeroki zbiór szkoleń, który rozwija kompetencje miękkie pracowników.
GRA SZKOLENIOWA
Twój Czas
Które zadania wykonać? Kiedy? Dlaczego work-life balance ma znaczenie? Z grą szkoleniową Twój Czas pokażesz uczestnikom szkoleń, na czym polega efektywny...